Jeśli spotkałaś na swojej drodze takiego osobnika, nie licz na nic, poza seksem. Pomiędzy kolejnymi spotkaniami w ogóle nie interesuje się Tobą - nie zadzwoni, ani nie napisze. Facet, któremu chodzi tylko o seks, odzywa się tylko, wtedy gdy ma "ochotę" na Ciebie.
Naukowcy z Francji zdecydowali się przyjrzeć procederowi, który irytuje wiele pań i odpowiedzieć na pytanie, dlaczego zaraz po seksie mężczyzna zasypia. Specjaliści zdecydowali się zeskanować męski mózg w trakcie i po seksie. Badanie wykazało, że w chwili orgazmu, kora mózgowa, która reguluje świadome myślenie jest wyłączana. Dodatkowo w trakcie orgazmu uwalniane są oksytocyna i wazopresyna - dwa związki, które odpowiadają również za sen. - Eksperymenty te dają nam pierwsze wskazówki na temat tego, co dzieje się w mózgu w czasie orgazmu - zauważa jeden z naukowców, którzy przeprowadzili badania. - Kobiety przeżywają orgazm inaczej, dlatego też ich reakcja nie jest tak silna, przez co zaraz po orgazmie pozostają one dalej aktywne seksualnie, podczas gdy mężczyzna chce odpocząć - dodaje. Cisza po sexie - Netkobiety.pl Nie zwlekaj zarejestruj się !!! 181 Odpowiedź przez zwykły facet 2013-11-11 17:30:45. zwykły facet; Net-facet; Nieaktywny; Dzisiejsza notka została sprowokowana durnym komentarzem na blogu Sylwii Kubryńskiej, wyglądającym mniej więcej tak: jak się prześpię z facetem, to potem gram nieśmiałą, żeby on źle o mnie nie pomyślał. No żesz w dupę nosorożca, skąd się biorą takie poryte pomysły ? Przeca to jest dokładnie odwrotnie. Ale do rzeczy. Oto owe głupoty: Uno: Rano zachowujesz się, jakby stało się coś złego. Czasami mam wrażenie, że kobieta wtedy żałuje, że dała się złapać i próbuje w ten sposób wrócić do starego układu: on mnie goni. Ja rozumiem, że nie chcecie sie wydać za łatwe, ale gdy już to się stało, to się stało! Ja zawsze przy takiej kobiecie czuję się winny, jakbym coś złego jej zrobił. No kurwa, od razu wszystko opada i odechciewa się więcej. Nagle ona przestaje szukać kontaktu fizycznego, chociaż spaliśmy ze sobą. Dziwne jest, gdy się do mnie nie przytulasz i nie pozwalasz całować, choć w nocy byłem w tobie. Duo: Zostajesz u niego za długo. To, że zaczęliście ze sobą sypiać, oznacza jednocześnie dużo, bo zaczęliście ze sobą sypiać, ale z drugiej strony nie oznacza to, że należycie do siebie. Oznacza to, że jesteście bliżej. Wciąż macie własne życia, potrzeby i plany. Jeżeli facet bedzie chciał, żebyś spędziła z nim ten dzień, to ci o tym powie. Jeżeli tego nie mówi, to spędź z nim ranek, a potem idź zajmij się swoimi sprawami, wtedy on nie bedzie miał poczucia, że wszystko dzieje się za szybko i będzie miał większą ochotę na powtórkę. Najbardziej bezproblemowa i fajna reakcja, z jaką się rano spotkałem wyglądała tak: dziewczyna siedzi na stole w mojej koszuli, uśmiecha się do mnie i mówi: było mi cudownie, a teraz napiję się z tobą kawy i wracam do siebie, chcę popracować. Nigdy w życiu nie miałem takiej przyjemności, z robienia komuś kawy. I chcicy na kolejną wspólną noc. Jeżeli byliście u ciebie, zaproponuj zrobienie wspólnego śniadania, a potem zapytaj, czy ma jakieś plany. Tres: Dzwonisz pierwsza, bo nie wytrzymujesz ciśnienia oczekiwania. Kaman, o ile nie uzgodniliście wprost, że ty zadzwonisz, to dzwoni on. Zawsze. I bedzie z tym telefonem trochę zwlekał, normalka. Zapytasz po co? Ano po to, żebyś nie pomyślała, że jest już twój. Dzień, dwa bez telefonu to nawet nie czekanie. To po seksowy dobry obyczaj. Tydzień to czekanie. Jeśli nie dzwoni przez kilkanaście dni, to jest dupkiem. Jeśli nie dzwoni przez trzy, to jest normalnym facetem. Deal with it. Quatro: Za szybko wchodzisz w rozważania czy było mu dobrze. Wbrew temu co się mówi, faceci czują i on na pewno przezywa to, że to się stało. Jestem wielkim zwolennikiem pytania: kochanie, czy było ci dobrze ,o czym pisałem tutaj. Najlepiej je jednak zadać, gdy zrobicie sobie seksowny weekend. Po pierwszym waszym razie jest czas wyłącznie na zapewnienie, że było wspaniale, bo wszelkie inne dywagacje mogą być odebrane jako znak, że nie było ci dobrze. To jest wrażliwy moment i warto tego nie spieprzyć, prawda? Cinque: wszystkim, od razu, opowiadasz co się stało. Kiedyś, do mojej nowej partnerki, koleżanka zadzwoniła jeszcze tej samej nocy, spytać się czy nie zrobiła czegoś głupiego... czułem się jak idiota, słuchając ich rozmowy. Naprawdę, nie wszyscy muszą wiedzieć, że sypiacie ze sobą. To dopiero początek i równie dobrze on może nie chcieć więcej. Nie jesteście jeszcze parą, jesteście dwójką ludzi, która dopiero zaczynacie się poznawać. I to jest niczyja sprawa, jeżeli on nie będzie mógł liczyć na twoją dyskrecję w tej sprawie, to jak będzie mógł na nią liczyć kiedykolwiek ? Przyjaciółka? Tak, jak najbardziej. Jedna. No. Cmok w krok. Zdjęcie: Update: Tego komentarza nie ma na blogu Sylwii. Musiałem to usłyszeć w kawiarni, w której czytałem jej boski tekst o kochanku idealnym. Za nieporozumienie przepraszam.

A nie lubimy, aby ktoś się z nas śmiał, bardzo przecież nie lubimy. Zbyt jesteśmy ważni i poważni, aby do takiej sytuacji dopuścić. W związku z tym najbezpieczniejszym wyjściem wydaje się przetrzymać trudny moment w samotnym kącie, później ścisnąć pasem to co boli, aby ból nie rozchodził się zbyt szeroko i ruszyć dalej.

Tylko na siebie spójrz. W zasadzie niczego Ci nie brakuje – jesteś w świetnym wieku. Studentka. Schludnie się ubierasz, nikt nie może Ci zarzucić, że nie jesteś zadbana. Znajdujesz tego potwierdzenie, bo czujesz na sobie spojrzenia facetów mijających Cię na ulicy, metrze i podoba Ci się to, prawda? Ja również na Ciebie patrzę, bardzo dyskretnie, być może podobają mi się Twoje duże cycki, albo zgrabne nogi i zaciągnięte na dupę rajtuzy? Sporo o tobie wiem, w końcu tak wiele podobnych do Ciebie dup narzeka, na to, że faceci się ich nie trzymają. Ja nie byłbym wśród nich wyjątkiem – w końcu tak często zachowujesz się jak głupia pinda. Tak wiem, że żałujesz – wiem, że nie tak miało wyjść, no ale wyszło… Wiesz co mam na myśli? No właśnie, więc potraktuj ten tekst jako męską przysługę kierowaną do babskiego zgiełku i posłuchaj. Nie chodzi o to, że nie dajesz sobie rady w związku, chodzi o to, że dajesz z siebie za dużo. Poznajesz go w studenckiej pijalni piwa, klubie lub tinderze. Podoba Ci się bo lubisz kolesi którzy świetnie się prezentują, są inteligentni i błyskotliwi. Chwilę później przy zgaszonym świetnie wpuszczasz go między uda. Pieprzysz wstyd, a on pieprzy Ciebie – dziś wiesz, że jego język jest tego wart. Za kilka dni dasz mu znowu, drugi, trzeci i piąty – w końcu od miesiąca jesteście parą. Spędzacie razem większość wolnych chwil – często piszczysz, bo jego dłoń w podniecający sposób konfrontuje się z Twoją dupą. Uwielbiasz ten stan. Niech z Tobą zamieszka! Jest dla Ciebie ważny, na tyle, że możesz mu robić obiadki i prasować każdego ranka koszule. Zależy Ci i się starasz – i on to docenia, dlatego dopiero tuż przed weselem Twojej przyjaciółki serwuje Ci tekst “Nie zrozum mnie źle, ale to nie to. Wydawało mi się, że jestem gotów na poważny związek, ale jednak nie. Nie chcę Cię krzywdzić, a więc muszę odejść”. W jednej chwili wszystko jak krew w piach – ale nie… nie dasz mu w pysk, pomożesz mu spakować walizkę, aby chwilę po jego wyjściu osunąć się w histerii na podłogę. Współczuje, miałaś potencjał i jednak świetne cycki, dlatego zdradzę Ci gdzie popełniłaś błąd. Rada 1: Facet to nie świnia, facet to pies. A jak suka nie da to pies nie weźmie. Sorry dziewczyny, nie ma co owijać w bawełnę. Wiem, że gość Wam się podoba i ze wzajemnością, ale jeśli chcecie go w charakterze długotrwałym to na Boga nie pozwalajcie sobie wkładać łap w majtki na pierwszym czy trzecim spotkaniu. Wiecie co wtedy faceci myślą? Nie myślą, że jesteś ździrą – myśli odkładają na bok i po prostu korzystają. Najlepszym sposobem na utrzymanie psiura jest obojętność – i właśnie to zapamiętaj. Obojętność. Pies jest zaintrygowany kobietą która ma swój świat i swoje sprawy – i będzie za nią ganiał. Lubimy wyzwania i traktujemy je inaczej niż okazje. Miej na nas oko, bo naprawdę potrafimy bajerować – ceń nas jeśli mówimy od razu o swoich potrzebach, a nie zaraz po tym jak pakujemy do walizki swoje gacie. Rada 2: Na początku facet będzie Cię testował (i przesuwał granicę, aby jak najwięcej ugrać). I ty jego być może również – ale on to zrobi lepiej i dobitnie, bo inicjatywa będzie głównie po jego stronie. Zauważ jak z każdym dniem staje się coraz śmielszy, pozwala sobie na coraz to pikantniejszy flirt. Podoba Ci się to, wieczorami robisz się mokra i chciałabyś mięć go przy sobie. Jednak uważaj i pilnuj tego, aby Cię szanował. Pamiętasz jak wracaliście z imprezy? Chciał się do Ciebie wbić bo starzy wyjechali na weekend? Nie powinnaś mu na to pozwalać, bo powinien zasłużyć (i nie kurwa tym, że był dla Ciebie miły cały wieczór – większość by była, patrz na Twoje cycki). Ma problem, że jest trzecia w nocy i jest ciemno – niech wraca taksówką lub zadzwoni po kumpla – faceci nie są głupi, musiał się z tym liczyć. Mimo to go wpuściłaś, a zaraz potem trzymałaś mu w ustach. Powinien się odwdzięczyć i Ci wylizać – jeśli tego nie robi – nie ma do Ciebie szacunku i uwierz, że nie będzie się o Ciebie troszczył i o to, aby było Ci dobrze – w łóżku i poza nim. To brutalne, bezpośrednie, ale prawdziwe. Facetów banalnie czytać, ale niestety, Wam często to nie wychodzi – w przeciwieństwie do testów ciążowych. Seks to przykład dobitny, ale życiowych sytuacji będzie sporo. Bądź na starcie egoistką – jeśli planuje pod siebie, a tobie często te propozycje nie odpowiadają, to nie szukaj kompromisów (Równości nie ma i nie będzie, zawsze gdzieś ktoś musi stracić -czasem bo chce, czasem bo musi. Ale nie da się tego zrobić „po równo”). To jest potrzebne – jeśli będziesz dmuchała na niego, on prędzej czy później znajdzie sobie babkę, która będzie wiecznym wyzwaniem – faceci kochają dziewczyny niepokorne. Chcesz tego? Musisz wypracować na początku swoją pieprzoną linie obrony. Pierwsze tygodnie są decydujące i ustawiają zasady, którymi będziecie się kierować potem – lub wcale. Rada 3: Miłość zamieni się w przyzwyczajenie w momencie kiedy przestaniesz uwodzić. I to główny powód dlaczego świat nie służy dzisiejszym związkom. Ludzie po latach maja na siebie zwyczajnie wyjebane. Nawet nie potrafią pogadać jak dawniej podczas porannej jajecznicy. Pisałem już o tym, że koniec prawdziwych mężczyzn to twoja wina. W związku chodzi o uwodzenie i dymanie – brzmi prymitywnie, ale to ma sens, bo odwołuje się do pierwotnych potrzeb ludzkich, których nie zmieni XXI wiek i twój doktorat z socjologi. Przelewamy siódme poty godzinami w klubach fitness, nosimy markowe ciuchy i używamy tanich perfum. My faceci, bierzemy kredyty na mocne fury, a wy kobiety na drogą, niepraktyczną bieliznę. Wszystko prowadzi do jednego – wszyscy chcemy się podobać. Powodzenie u płci przeciwnej to władza. Kobieta, która pozwala zamknąć się w domu pod kloszem męża – straciła umiejętność uwodzenia. Nie mamy XVI wieku, abyście musiały za nas sprzątać i gotować pieprzone bolognese. Bozia rączki dała? Jak lubi, to niech sobie zrobi. Nie musicie spełniać naszych oczekiwań i nie róbcie tego, bo podporządkowując się pokazujecie, że zależy Wam bardziej. Nie możesz dawać się na tacy, tylko dlatego, że ma śnieżnobiałe zęby, ciemną opaleniznę i mówi do Ciebie “kotek”. Musisz to zrozumieć i nauczyć się uwodzić – nie wyobrażasz sobie do jakiego stanu jesteś w stanie doprowadzić faceta pokazując mu kawałek uda – i tylko tyle! Zrobimy jeszcze więcej, wszystko jeśli pokażesz kawałek cycka – i tylko tyle! Będziemy marzyć i trzepać zatracając się w bolesnej erekcji podczas wieczornego prysznicu. Sorry panowie, ktoś musiał im o tym w końcu powiedzieć. Niech zrozumieją, niech przestaną być głupie emocjonalne i nauczą się wykorzystywać fakt, że są kobietami – a nie rzeczami, którymi można się pobawić po pierwszej randce – na której byliśmy mili. A więc – chcecie spotkać się w weekend – nie masz czasu, bo widzisz się ze znajomą. Chce inny termin? Spoko, jutro – masz 45 minut na kawę w przerwie między zajęciami. Facet musi zrozumieć, że trzeba prosić i być cały czas w trybie stand by. Ty mu to wynagrodzisz – kokietując, intrygując i uwodząc – a w konsekwencji sprawiając, że będzie mu stał przez cały czas który spędzacie razem. Uwodzenie to gra i sposób na udany związek – związek, w którym każdy daje coś od siebie, bo każdemu zależy, tak samo – zawsze i wszędzie, ciągle. Powodzenia! 66,721 osób przeczytało

Mężczyźni często robią bardzo zagadkowe rzeczy, a my kobiety zastanawiamy się jaka jest ich przyczyna i sens. Czy mężczyzna to naprawdę aż tak skomplikowana istota? Nasze płcie różnią się na tyle, że nie każde zachowanie drugiej strony jest zrozumiałe. Zobacz, jakie zachowania panów zadziwiają kobiety i co oznaczają!
Było spotkanie o sam chciał sie spotkać . Na drugiej radce seks i cisza on sie nie odzywa. on jest po rozwodzie mówił ,że nie chce się wiązać ale żeby zerwać kontakt od tak. KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu Przywiązywanie wagi do cudzych opinii Dzień dobry. Wygląda na to, że Pani znajomy potwierdza swym zachowaniem, że rzeczywiście nie chce się wiązać, nie wyklucza jednak jego gotowości do korzystania z seksu. Sugerowałbym odrobinę więcej rozwagi w doborze znajomości, dzięki czemu uniknie Pani w przyszłości rozczarowania po seksie z obcym właściwie człowiekiem. Pozdrawiam. 0 Dzień dobry! Niestety, odpowiedź na pytanie, dlaczego zerwał kontakt, może znać tylko wspomniany mężczyzna. Często nie mamy wpływu na zachowania i decyzje innych ludzi. Być może z czasem mężczyzna ponownie nawiąże kontakt. Być może odpowie na Pani wiadomość i prośbę wyjaśnienia. Jest też jednak możliwe, że jest pewny i zdecydowany, że z jakiś powodów (być może nie związanych z Pani osobą) nie chce kontynuować Waszej relacji. Pozdrawiam! Psycholog, seksuolog i mediator rodzinny. Członek Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego. 0 Witam, wyobrażam sobie, że jest Pani rozczarowana. Trudno domyslać się, co kierowało zachowaniem wspomnianego mężczyzny. Być może dotychczasowa relacja bez zobowiązań mu odpowiadała, podobnie jak uwieńczenie jej współżyciem. Myślę, że warto, żeby Pani zastanowiła się czego Pani potrzebuje, jakiej chce realcji z mężczyzną oraz czy oczekuje Pani związku. Warto kierować się tym, co ważne dla Pani a nie dla kogoś innego. 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Spotkania z żonatym mężczyzną i potrójne życie – odpowiada Mgr Edyta Kołodziej-Szmid Napisanie listu i zerwanie – odpowiada Mgr Joanna Pluta Zerwanie kontaktu z dzieckiem – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska Czy związek może funkcjonować bez zobowiązań? – odpowiada Mgr Barbara Szalacha Brak kontaktu ze strony chłopaka po seksie analnym – odpowiada Mgr Agata Hensoldt-Jankowska Jak poznać przyczynę zerwania kontaktów z bliskimi? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz Co jest powodem braku chęci na spotykanie w realnym świecie? – odpowiada mgr Anna Zawrzel Depresja oraz fobia społeczna a skomplikowana relacja z mężczyzną – odpowiada Mgr Anga Aleksandrowicz Czy musimy zakończyć tę znajomość? – odpowiada Mgr Bożena Waluś Jak wytłumaczyć dziecku zerwanie kontaktu przez ojca? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka artykuły
Napisano Październik 17, 2015. Jesteśmy dojrzali, spotykamy się ok. roku. Problem polega na tym, zę on potrafi o byle co się obrazić i nie odzywać się długo, przy czym straszy zawsze, ze Rekomendowane odpowiedzi Gość Anulaa Zgłoś odpowiedź Mam na imię Ania. Ostatnio byłam na spotkaniu ze znajomymi gdzie poznałam chłopaka. Cały czas spedzilsimy razem i bardzo dobrze nam sie rozmawialo. wymienilismy sie numerami telefonu i na nasteopny dzien umowilismy sie na spotkanie, na ktorym bylo bardzo milo. Gdy sie zegnalismy \"teoretycznie\" umowilsimy sie na kolejne, tylko teraz On milczy. w ogole sie nie oddzywa i nie wiem co o tym myslec. Czyzby stracil zainteresowanie czy po prostu nie ma czasu lub jest jakis inny powod ktory by wyjasnil jego zachowanie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość agnieszkaf Zgłoś odpowiedź Powinnaś do niego napisac lub zazdwonić i powiedziec, że własnie graja film, który chciałaś bardzo zobaczyć i pomyslałam, że może wybrałby się z Tobą. Czyli tak podstępem trochę zaproś go sama na randkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Mozliwe, że czeka na krok z Twojej strony. Możesz napisac mu smsa w stylu: co z naszym spotkaniem, nadal masz ochote? itd. Jeśli odpisze bądź oddzwoni, że jest zainteresowany - wszystko jest na dobrej drodze. Jeśli Twoja wiadomość zostanie bez odzewu, znak że raczej zrezygnował z bliższej przyjaźni. Powodzenia! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Moze zastanawiasz sie czy po seksie on zacznie cos do CIebie czuc. Szczerze nie sadze. Widzi Cie jako osobe ktora do niego cos czuje, ktora sie godzi na seks i tylko tego od Ciebie chce. Ludzie potrafia byc cwani i grac, takze badz tego swiadoma. A jesli chlopak nie odzywa sie do Ciebie juz tyle czasu to samo to daje Ci do myslenia.

Bardzo delikatna sprawa, jaką jest zachowanie mężczyzny tuż po odbytym stosunku, budzi wiele emocji, szczególnie wśród kobiet. Po stosunku kobieta potrzebuje ciepła i czułości ze strony swojego partnera oraz odrobiny zainteresowania, podczas gdy on najnormalniej na świecie zasypia... spis treści 1. Wpływ orgazmu na szybkie zasypianie 2. Przyczyny wzmożonej senności po stosunku 3. Związki chemiczne uwalniane podczas orgazmu 1. Wpływ orgazmu na szybkie zasypianie Taki wariant męskiego zachowania potwierdzają dane statystyczne (ponad połowa mężczyzn po stosunku zasypia). Odwrócony plecami, odpływający w błogi sen partner pozostawia kobietę niezaspokojoną, z mętlikiem i tysiącem pytań w głowie. Zaczyna się ona zastanawiać, co jest nie tak, jej irytacja jest coraz większa. Zobacz film: "Jak często uprawiamy seks?" Warto jednak zastanowić się nad przyczyną takiego stanu rzeczy, skoro tylu mężczyzn zachowuje się w identyczny sposób. Po pierwsze, pamiętajmy, że wcale nie wynika to z ich egoizmu, arogancji czy zwykłego braku kultury. Po drugie, mężczyzna osiąga orgazm o wiele szybciej niż kobieta. „Problem” ten zaciekawił naukowców, którzy w ciągu wielu lat badań wypracowali kilka hipotez dotyczących takiej reakcji mężczyzny. Wiadomo, że także kobiety czasami czują się senne po stosunku, jednak zjawisko to zdecydowanie częściej dotyczy mężczyzn. Co sprawia, że tak nagle „odpływają” nawet po cudownym i pełnym obustronnej satysfakcji stosunku? 2. Przyczyny wzmożonej senności po stosunku Za najczęstszą przyczynę senności po stosunku wśród mężczyzn uważa się zmęczenie i wyczerpanie. Większość stosunków odbywanych jest późnym wieczorem lub nocą, najczęściej w łóżku. Zmęczenie całodzienną pracą, późna pora, pozioma pozycja ciała oraz dodatkowy wysiłek mężczyzny w akcie zbliżenia sprzyjają powstaniu sennej atmosfery i zapadaniu w drzemkę tuż po odbytym stosunku. Relaks, jaki mężczyzna osiąga natychmiast po stosunku, ułatwia szybkie zasypianie. Dzięki użyciu pozytronowej tomografii emisyjnej (PET), określającej aktywność niektórych tkanek organizmu (w tym przypadku mózgu), badacze zaobserwowali, że aby osiągnąć orgazm, podstawowym wymaganiem jest pozbycie się uczucia strachu i niepokoju. Osiągnięcie tego celu jest równoznaczne z osiągnięciem relaksu, spadkiem napięcia ciała, poczuciem fizycznego zmęczenia i skłonnością do zasypiania. Za poczucie senności odpowiada także „koktajl” hormonów uwalnianych w czasie orgazmu mężczyzny. 3. Związki chemiczne uwalniane podczas orgazmu Liczne badania wykazały, że podczas ejakulacji (orgazmu) mężczyzna uwalnia w swoim mózgu ogromną ilość związków chemicznych, zawierających norepinefrynę, serotoninę, oksytocynę, wazopresynę, tlenek azotu (NO) oraz prolaktynę . Poczucie satysfakcji seksualnej w czasie zbliżenia partnerów jest w dużej mierze uwarunkowane wydzielaniem prolaktyny. U mężczyzn prolaktyna ma dodatkowo pośredni udział w odzyskaniu zdolności do odbycia następnego stosunku (efekt hamujący). Według obserwacji mężczyźni mający niższy poziom prolaktyny szybciej są zdolni do odbycia kolejnego stosunku. Poziom prolaktyny fizjologicznie jest wyższy w nocy (co może sugerować działanie sprzyjające zasypianiu). Przeprowadzono także badanie, w którym podawano zwierzętom prolaktynę – bardzo szybko stawały się zmęczone i senne. Te obserwacje sugerują silny związek prolaktyny ze snem, co może tłumaczyć senność u mężczyzn po odbyciu stosunku, w czasie którego uwalniane są znaczne ilości tego hormonu. Oksytocyna i wazopresyna, dwa inne związki uwalniane w czasie orgazmu, są także związane ze snem. Ich uwalnianiu towarzyszy także uwalnianie melatoniny, głównego hormonu, który reguluje nasz biologiczny zegar (aktywność i sen). Oksytocyna jest także uważana za hormon redukujący poziom stresu, prowadzący do odprężenia, relaksu i senności. Krótki, płytki oddech w czasie stosunku także może być przyczyną narastającej senności. Większość ludzi (zarówno mężczyzn, jak i kobiet) w czasie stosunku wstrzymuje oddech lub oddycha bardzo szybko i płytko. Efektem tego jest zmniejszona wentylacja płuc, a co za tym idzie – niedostateczna ilość tlenu we krwi. Niewielkie niedotlenienie jest przyczyną senności. W rzadkich przypadkach wyczerpanie i sen po stosunku są efektem choroby organicznej. W przypadku takiego podejrzenia oraz innych, dodatkowych objawów choroby należy zgłosić się do lekarza. Powyższe zmiany dokonują się w organizmie zarówno mężczyzny, jak i kobiety podczas szczytowania. Dlaczego zatem to częściej mężczyźni zasypiają po stosunku. Wynikać to może z bardzo prostej przyczyny: kobiety zdecydowanie rzadziej przeżywają prawdziwy orgazm. Jeśli jednak sytuacja z zasypiającym „tuż po” w łóżku z mężczyzną jest dla partnerki bardzo frustrująca, wręcz trudna do zniesienia, warto o tym porozmawiać z partnerem. Mężczyźni często uważają to za zupełnie normalne i nie widzą w takim zachowaniu nic niewłaściwego. Warto zatem w takiej sytuacji zdobyć się na rozmowę i wspólne rozwiązanie niezręcznej dla kobiet sytuacji, a one naprawdę nie oczekują wiele. Zazwyczaj wystarczy drobny gest lub pieszczota, aby partnerka poczuła się doceniona i spełniona. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy

Czy sie zaangazowalam emocjonalnie? Owszem, lubie go, lubie spedzac z nim czas. Ale w jego zachowaniu jest cos, co powoduje, ze reszte emocji trzymam na wodzy, zeby nie dostac po dupsku.
Dołączył: 2012-05-21 Miasto: Żubrów Liczba postów: 212 24 maja 2014, 17:42 Vitalia jest świetnym miejscem na dyskusje i wszelkiego rodzaju dylematy te poważne i te mniej, dlatego i ja zapytam tutaj, to może chociaż wy rozjaśnicie mi kilka historia przedstawia się następująco: w środę widziałam się z facetem (26 lat) i w zasadzie była to standardowa randka (pierwsza i w ogóle nasze pierwsze spotkanie, podczas którego mogliśmy ze sobą zamienić więcej niż dwa słowa). Spędziliśmy ze sobą ponad 6 godzin, podczas których rozmawialiśmy, śmialiśmy się, było naprawdę miło, po czym na koniec odprowadził mnie do domu i pożegnał się buziakiem i przytuleniem. No i w zasadzie tyle. Cały czwartek i piątek czekałam aż się do mnie odezwie i muszę przyznać, że było mi naprawdę przykro, że nie daje żadnego znaku życia, bo nie ukrywam, ale serio mi się spodobał i miałam cichą nadzieję na to, że ta relacja będzie rozwijać się w jakimś ciekawym emocje już opadły, dobry humor powrócił, ale z racji tego, że mam stosunkowo niewielkie doświadczenie w tym zakresie i do tej pory bywało tak, że to ja nie chciałam umawiać się na kolejne spotkania, to zastanawiam się czy to normalne, że faceci tak miewają? Macie jakiś pomysł dlaczego on się nie odezwał? To możliwe, że przez całe nasze spotkanie grał i udawał, że jest fajnie, a tak naprawdę mogło mu się nie podobać (chociaż to byłoby naprawdę dziwne, bo to ja byłam osobą, która chciała już wracać do domu, bo robiło się naprawdę późno, a musiałam rano wcześnie wstać)? Miałyście kiedykolwiek taką sytuację, że umówiłyście się z facetem, było w porządku, a on już nigdy się nie odezwał?I nie biorę pod uwagę opcji, że wracając nad ranem do domu miał wypadek i leży teraz połamany w szpitalu albo, co gorsza, nie żyje i dlatego się do mnie nie odzywa ;) Dołączył: 2012-06-28 Miasto: Liczba postów: 1940 24 maja 2014, 20:01 a może skasował mu się Twój nr albo coś :) też jestem ciekawa co on sobie mysli :) Dołączył: 2012-05-21 Miasto: Żubrów Liczba postów: 212 24 maja 2014, 20:09 napisalas niego? ;pNie, dzwoniłam jeszcze do przyjaciółki i stwierdziłyśmy, że jeszcze zaczekam, przynajmniej do sumie może to i lepiej, sesja za pasem, nie powinnam się zajmować romansami tylko w książkach siedzieć, może to jakiś znak ;) Dołączył: 2012-05-21 Miasto: Żubrów Liczba postów: 212 24 maja 2014, 20:10 Hacziko napisał(a):a może skasował mu się Twój nr albo coś :) też jestem ciekawa co on sobie mysli :)Z tym skasowaniem numeru to prawie tak samo jak z wypadkiem śmiertelnym, podobny stopień prawdopodobieństwa, więc też odpada ;) Dołączył: 2012-05-30 Miasto: Glasgow Liczba postów: 356 24 maja 2014, 20:24 nie czekaj do srody napisz od razu jakiegos neutralnego smsa Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86164 24 maja 2014, 20:29 amabe napisał(a): Hacziko napisał(a):a może skasował mu się Twój nr albo coś :) też jestem ciekawa co on sobie mysli :)Z tym skasowaniem numeru to prawie tak samo jak z wypadkiem śmiertelnym, podobny stopień prawdopodobieństwa, więc też odpada ;)Wiesz, moj facet ma czasem takie wymowki, ze szlag mnie trafia, ale wszystko okazuje sie prawda, przypadki chodza po ludziach...jak mi raz powiedzial po 3 dniach nieodzywania sie, kiedy mial u mnie byc za godzine, ze go zgarneli antyterrorysci to myslalam, ze mu trzepne...:P ... ale serio go zgarneli, hahahaha, przez przypadek, przetrzymali 24h, no a potem musialam go odbierac z innego miasta... Edytowany przez cancri 24 maja 2014, 20:29 Dołączył: 2014-05-23 Miasto: wrocław Liczba postów: 23 24 maja 2014, 20:44 Hmm, Ty sie nie odezwiesz bo nie chcesz sie narzucac - a moze On z tego samego powodu tez sie nie odzywa? W koncu to Ty nalegalas, zeby wczesniej wrocic do domu (z powaznych powodow ale jednak...), z opowiesci wnioskuje, ze tez On wyszedl z inicjatywa buziaka i przytulenia - wiec najnormalniej w swiecie moze sie czuc niepewnie :-). Nie wiem skad ta maniera, ze to zawsze facet ma sie odezwac - jasne, sa prosci jak obsluga bata etc - ale wciaz maja emocje i odczucia. Nie zastanawiaj sie tylko napisz, cos prostego, nie narzucajacego sie. Dołączył: 2012-06-28 Miasto: Liczba postów: 1940 24 maja 2014, 21:56 cancri napisał(a):amabe napisał(a): Hacziko napisał(a):a może skasował mu się Twój nr albo coś :) też jestem ciekawa co on sobie mysli :)Z tym skasowaniem numeru to prawie tak samo jak z wypadkiem śmiertelnym, podobny stopień prawdopodobieństwa, więc też odpada ;)Wiesz, moj facet ma czasem takie wymowki, ze szlag mnie trafia, ale wszystko okazuje sie prawda, przypadki chodza po ludziach...jak mi raz powiedzial po 3 dniach nieodzywania sie, kiedy mial u mnie byc za godzine, ze go zgarneli antyterrorysci to myslalam, ze mu trzepne...:P ... ale serio go zgarneli, hahahaha, przez przypadek, przetrzymali 24h, no a potem musialam go odbierac z innego miasta...Odnoszę właśnie takie same wrażenie- coś co dla mnie jest nierealne u mojego faceta się zdarza.... :) Dołączył: 2011-06-20 Miasto: Wajsówka Liczba postów: 6858 24 maja 2014, 22:28 Hacziko napisał(a):cancri napisał(a):amabe napisał(a): Hacziko napisał(a):a może skasował mu się Twój nr albo coś :) też jestem ciekawa co on sobie mysli :)Z tym skasowaniem numeru to prawie tak samo jak z wypadkiem śmiertelnym, podobny stopień prawdopodobieństwa, więc też odpada ;)Wiesz, moj facet ma czasem takie wymowki, ze szlag mnie trafia, ale wszystko okazuje sie prawda, przypadki chodza po ludziach...jak mi raz powiedzial po 3 dniach nieodzywania sie, kiedy mial u mnie byc za godzine, ze go zgarneli antyterrorysci to myslalam, ze mu trzepne...:P ... ale serio go zgarneli, hahahaha, przez przypadek, przetrzymali 24h, no a potem musialam go odbierac z innego miasta...Odnoszę właśnie takie same wrażenie- coś co dla mnie jest nierealne u mojego faceta się zdarza.... :) haha no to grubo :D w sumie jak w filmach :D Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86164 25 maja 2014, 10:29 czarnula1988 napisał(a):Hacziko napisał(a):cancri napisał(a):amabe napisał(a): Hacziko napisał(a):a może skasował mu się Twój nr albo coś :) też jestem ciekawa co on sobie mysli :)Z tym skasowaniem numeru to prawie tak samo jak z wypadkiem śmiertelnym, podobny stopień prawdopodobieństwa, więc też odpada ;)Wiesz, moj facet ma czasem takie wymowki, ze szlag mnie trafia, ale wszystko okazuje sie prawda, przypadki chodza po ludziach...jak mi raz powiedzial po 3 dniach nieodzywania sie, kiedy mial u mnie byc za godzine, ze go zgarneli antyterrorysci to myslalam, ze mu trzepne...:P ... ale serio go zgarneli, hahahaha, przez przypadek, przetrzymali 24h, no a potem musialam go odbierac z innego miasta...Odnoszę właśnie takie same wrażenie- coś co dla mnie jest nierealne u mojego faceta się zdarza.... :) haha no to grubo :D w sumie jak w filmach :DNo niestety, ja przy nim nauczylam sie, ze wszystko jest w zyciu mozliwe... paranormalsun Dołączył: 2005-11-25 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 11600 25 maja 2014, 14:44 No ale co to za gierki "poczekam do srody". bez przesady, nie rzucilas sie od razu, minelo troche czasu, po prostu napisz cokolwiek i bedziesz wiedziala na czym stoisz. Ja w zyciu kilka razy mialam takie rozkminy, napisałam i dobrze na tym wyszłam. Zreszta kiedys miałam przyapdek ze facet był mna mocno zainteresowany ale nie widział problemu w tym by np odezwac sie po 2 tyg. Ja problem widzialam (zreszta tak naprawde to on nie byl dla mnie) i gdy mu powiedzialam ze wole zebysmy byli tylko znajomymi to on byl zdziwiony i smutny.
nie widze pozytywow. kobiety zarabiaja srednio 10% mniej niz mezczyzni wiec ta emerytura to nie seszele raczej walka o prztrwanie. zreszta nie przypominam sobie zeby kobiet ktos sie pytal lol. pewnie chodzilo mezczyznom o to zeby kobiety zajmowaly sie wnukami plus jak zwykle calym domem i mezem. ja jestem jak najbardziej za zrownaniem, rowniez plac i tak zwanego “invisible workload”.
Facet z bólem głowy... to synonim, że dzisiaj seksu nie chce on. Bo mamy w końcu równouprawnienie. Tak przynajmniej twierdzi prof. Zbigniew Izdebski, który podsumowując swoje badania o seksualności Polaków, stwierdza, że skoro panie ma prawo boleć głowa, to panów też. Nikt nikogo do seksu zmuszać nie będzie. W wywiadzie z pan profesor stwierdza, że faceci w końcu zrzucili kajdany, pozbyli się społecznego musu do ciągłej gotowości, że nauczyli się płakać i prosić o wolne z powodu migreny. I że to ponoć lepiej dla naszych związków, naszej komunikacji, naszej strefy łóżkowej, że nie udajemy macho, że nie poddajemy się presji, jesteśmy sobą. No wszystko to pięknie i romantycznie - silne kobiety, płaczący mężczyźni, wolność ekspresji, zero seksualnego stereotypu i przymusu. Może nie do końca tutaj jest faktycznie równouprawnienie, bo facet może być już metroseksualny i nie w humorze, a kobieta nadal musi być szczupła, zgrabna, o dużych piersiach i zawsze chętna, ale przynajmniej coś się zmienia. Teraz pojawia się tylko pytanie, jak ta cała seksualna rewolucja ma się do ewolucji człowieka. Bo wiadomo, że z natury nie jesteśmy ideałem odpowiedzialności, sumienności i altruizmu, że ulegamy chuciom, kaprysom i lenistwu, i prawdopodobnie gdyby nie społeczne role i oczekiwania, to tak daleko byśmy na wózeczku ludzkości nie zajechali. Byliśmy myśliwymi i zbieraczkami, bo było trzeba, byliśmy mężami z kiesą i bicepsem, aby zdobywać młode piękne żony i budować tzw. dobrobyt społeczny. Do końca XX wieku żyliśmy w świecie macho i gorących panienek, i to nas zmuszało to grania w teatrzyku seksualności. Mężczyzna wiedział, co jest męskie, czego się od niego oczekuje, kobieta wiedziała, że musi być atrakcyjna i uległa. I choć może zmuszaliśmy się wbrew faktycznej ochoty, karuzela grała. Do pracy czy nauki też trzeba się w końcu zmusić. Tymczasem, nowa ideologia faceta z bólem głowy, mówi, że to nieprawda. Że mamy być sobą, nie bać się swoich słabości, nie wstydzić niczego, tolerować wszystko. Że facet może być kobietą, a kobieta mężczyzną i to nas wszystkich w jakiś sposób wyzwala. Czy faktycznie?
Facet nie odzywa się 2 tygodnie do mnie nie odzywa sie tydzien,powoli zapominam.Tez po smsie ..zasluzyl.Jaki on znak zodiaku autorko?Moj panna,podobno oni tak maja.Nigdy zaden sie na mnie nie Pytanie to w naszej głowie jak już się pojawia to urasta do rangi stresującej. Jeśli nie oddzwania po pierwszej randce załóżmy,że do 5 dni to sprawa oczywista- nie spodobałaś mu się ( ale jest możliwość,że coś mu się stało, bo przecież wypadki chodzą po ludziach). Na pytanie dlaczego nie oddzwania po seksie odpowiedzi może być już kilka i sprawa jest dla nas poważniejsza. Nie mówię tu o jakichś związkach itp. Sprawa dotyczy pierwszego seksu, który zazwyczaj następuje najpóźniej do 5tej randki ( dla niektórych może i później ale w świecie dorosłych przeczekiwanie uważam,za bezsens). Tak więc jeśli nie odzywa się jeden dzień to nic takiego. Facet po prostu chce od Ciebie odpocząć, przecież dopiero co się widzieliście, pewnie zdążyliście omówić większość tematów, które chcieliście poruszyć ( głównie Ty, bo dla niego najważniejszy temat objawiał się w czynach). 2-3 dni zwłoki to też jeszcze nie jest powód do paniki, być może prowadzi z Tobą jakąś grę, albo też nie chce zaszczepić Ci w głowie pomysłu ,że jest już Twój... Mówi się,że to facet powinien zrobić pierwszy to i to... i to jest taka sytuacja w której on powinien się pierwszy odezwać. To jest Twój wybór jeśli chcesz aby myślał,że nie interesuje Cie jak on się zachowa i masz to gdzieś czy się odezwie - NIE ODZYWAJ SIĘ :) ale jeśli nie chcesz wyjść na puszczalską, królową lodu po której spływają takie akcje to odezwij się pierwsza. Tylko to powinna być wiadomość z pretensjami, tylko jakaś taka zwykła zaczepka jak gdyby nigdy nic:) niech nie myśli,że cały Twój świat kręci się teraz w okół niego i szalejesz z nerwów z powodu tej ciszy. Jeśli się nie odezwał na Twoją zaczepkę lub Ciebie zbywa to sprawa jasna- chodziło mu o seks, dostał co chciał i dla niego jesteście już kwita. ON NIE JEST TOBĄ DŁUŻEJ ZAINTERESOWANY.... a to,że jest przy okazji chamem już chyba wiesz w tym oto momencie ale to nawet lepiej uświadomić sobie co to za typ i wymyślić jakiś obraźliwy epitet ( czasami pomaga). Załóżmy teraz,że jednak się odezwał mniej lub bardziej zbywczo, jednak nie urwał rozmowy ale Ty widzisz że jest jakoś inaczej- w takiej sytuacji jest możliwe,że coś nie do końca mu się podobało ale nie wie jak kulturalnie zakończyć z Tobą znajomość lub może nawet mu się podobało i będzie chciał kontynuować spotkania w określonym już celu ( i to Twoja decyzja czy coś bez zobowiązań Cie interesuje czy też nie. Jest możliwość rozegrania takiej znajomości w jakąś poważniejszą relację ale to będzie wymagało przemyślanych zagrywek, przyniesie wiele nerwów i tak na prawdę szanse na wygraną nie są zbyt duże). Załóżmy,że się nie odzywałaś i facet odzywa się po 5 dniach jak gdyby nigdy nic - oczywiste,że to kolejny pan który chce się spotykać od czasu do czasu na niezobowiązujące spotkania, w dodatku kolejny źle wychowany... Generalnie moim zdaniem dobrze wychowany facet nawet jeśli nie jest zainteresowany to odezwie się na następny dzień z krótką niezobowiązującą wiadomością typu "Dziękuję za fajnie spędzony wieczór". Niestety nie wszyscy tak się zachowują a my umieramy z ciekawości analizując sytuacje. Ta analiza jest bez sensu ponieważ faceci są prostsi niż my i zazwyczaj ta najbardziej prosta i oczywista odpowiedź jest słuszna, jednakże ona nam się po prostu nie podoba.... Stąd milion scenariuszy na zaistniałą sytuację. Ktoś kiedyś dobrze powiedział żeby nie przejmować się sytuacjami na które nie mamy wpływu. 4392Qc.
  • ijp3g54wy5.pages.dev/67
  • ijp3g54wy5.pages.dev/10
  • ijp3g54wy5.pages.dev/83
  • ijp3g54wy5.pages.dev/25
  • ijp3g54wy5.pages.dev/46
  • ijp3g54wy5.pages.dev/14
  • ijp3g54wy5.pages.dev/54
  • ijp3g54wy5.pages.dev/18
  • facet nie odzywa sie po sexie